2010/08/12

"Element infrastruktury punktowej systemu transportu zbiorowego"

Jak chcecie rządzić krajem, który ma dwieście czterdzieści sześć gatunków sera?- powiedział pewien generał. Co to za kraj, który ma tysiąc (?) różnie "zaprojektowanych" przystanków autobusowych?
Zorientowałem się po kilku wyjazdach, że tworzą mi się wspólne zbiory, takie fotograficzne typologie. Jedną z takich typologii są przystanki (powstanie z tego oddzielna praca). Przystanek nie powinien być najważniejszą formą architektoniczną w okolicy, jednak  przez jego wszechobecność należy mu się szacunek.  Oprócz cech użytkowych jak ochrona przed śniegiem, deszczem i wiatrem jest doskonałą okazją do wykazania kunsztu projektanta, do powstania prostej formy aktualnej przez lata. Może w pierwszej chwili niezauważalnej, ale mającej wpływ na przestrzeń. W swojej pracy pokazuję przystanki poza miastami. One są dla mnie ciekawsze.  W miastach nie mają takiego związku z ludźmi. Poza miastami jest inaczej. Przystanek to coś więcej niż chwilowe schronienie. Tu spotykają się wciąż ci sami ludzie, to miejsce rozmów i konsumpcji, to czasem jedyna publiczna przestrzeń w okolicy. Form przystanków wydaje mi się niezliczona ilość. Czasem stojące na przeciw siebie, po dwóch stronach drogi są zupełnie inne. Może jeden typ przystanku na jedno województwo, no na powiat.. chociaż na gminę? . Ale wtedy nie było by tych fotografii...

Poniżej część zdjęć.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Oj małe... ciężko oglądać.

Maciej Rawluk pisze...

Po dwukrotnym kliknięciu są większe.
Ale nie wiem jak dodać by zdjęcie było w oryginalnym rozmiarze. Chyba, że to będzie link do strony z dużą fotografią, spróbuję. Dziękuję za komentarze, pozdrawiam.