~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
2010/09/09
Szpital po raz drugi
kasztanowiec posadziłem za pierwszym razem.
N51°42'14.92" E19°28'49.36"
TYM razem było zupełnie inaczej.
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47" ~N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
T i T
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
~ N51°42'22.59" E19°28'47.47"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Oooj, długo chyba trwało, co?
Ładnie.
Tak, długo... a z drugiej strony jakby to trwało zupełnie poza czasem.
Prześlij komentarz